
- To event minęło.
Northlane, Novelist, ten56 w Warszawie.
30 wrz 2024 / 18:30 - 23:30

Alt-metal, cybernetyczne odhumanizowane elektroniczne wstawki, metalcore’owy żar, djent… Tak, to wszystko znajdziecie w Northlane, nowoczesny metal nie ma przed nimi tajemnic, więc polecamy dać się temu wychłostać.
𝗡𝗢𝗥𝗧𝗛𝗟𝗔𝗡𝗘
(Australia) alt-metal, metalcore, cyber metal:
Wyliczanka gatunków uprawianych przez Northlane mogłaby trwać wieczność, ale tu nie chodzi wyłącznie o ilość, jakość to jednak najwyższy priorytet. I tu należy pogratulować tym ekscentrycznym Austriakom, bo zachowanie chwytających za serce patentów nie jest takie proste, gdy łapiesz kilkanaście srok za ogon. Na szczęście mamy do czynienia z mistrzami multitaskingu, którzy nie boją się żadnego ruchu, wszędzie czują się pewnie. Przebojową podstawę całości stanowi grooviący alt-metal z refrenami w konwencji larger-than-life, a to, co wychodzi z niego, to już inna historia. Cybernetyczna elektronika nokautuje mechanicznym chłodem. Industrialowe wstawki dodają temu odhumanizowanego ciężaru. Djentowy pierwiastek czyni całość odpowiednio zbasowaną i potężną. Przyszłość jest teraz, niech nie przeleci wam koło nosa!
𝗡𝗢𝗩𝗘𝗟𝗜𝗦𝗧𝗦
(Francja) alt-metal, progressive metal, metalcore:
Patrząc po tagach gatunkowych, można by pochopnie założyć, że Novelists nie grają specjalnie różnej muzyki od Northlane. W obu znajdziecie alt-metal czy metalcore, oba są zanurzone w teraźniejszości… Ale dzieli je wszystko. Austriacy idą w szał, przy czym struktury Francuzów (choć ciężkie i ambitne) stoją znacznie bliżej standardów piosenkowości. Tu wielka melodia, tam dopracowana partia wokali, gdzie indziej melancholijna gitara… A do tego oczywiście djentowe tąpnięcia i furia wywiedziona z hardcore’u. Coś pięknego.
𝗧𝗘𝗡𝟱𝟲.
(Francja) metalcore, nu-metal:
Prawdopodobnie najbrutalniejsi gracze z całej trójki. Zadaniem ten56. jest okładać słuchacza równo i patrzeć, czy puchnie. Przy takiej specyfice granie łapanie kolejnych siniaków wydaje się naturalną rzeczą. Francuzi doprowadzają metalcore do granic ekstremy, a numetalowe inklinacje są nie tylko do bujania, ale także do rozłupania czaszki zwartymi riffami w niskim stroju. Moshogenna sprawa.